sobota, 11 lutego 2012

Na ratunek zniszczonym włosom

Hej.
Dzisiaj postanowiłam Wam co nieco napisać o moich WŁOSACH. Były już "apdejty" pielęgnacji moich włosów, ale ten post będzie całkiem inny. Otóż ja mam włosy średniej długości, ale wg mnie są długie, sięgające zaledwie do łopatek; farbowane, nie są zniszczone, bo końcówki mam w bardzo dobrej kondycji, a włosy naturalnie grube i gęste. Z moimi włosami było wszystko jak najbardziej w porządku, aż nastał listopad 2011, czyli czas wielkich zmian włosowych, tzn. obcięłam włosy i zmieniłam ich kolor na ciemny. Naturalnie jestem blondynką, a aktualnie kolor moich włosów waha się pomiędzy zimnym brązem, a czerwienią. Ale do rzeczy... największe problemy z moimi włosami zaczęły się zaraz po pierwszym farbowaniu. Zaczęły się szybko przetłuszczać, a co za tym szło, żebym nie odstraszała nikogo "masłem" zamiast włosów, myłam włosy codziennie. Starałam się prowadzić regularne cykle, odstępy czasowe w myciu moich kudłów, no ale gdy umyłam włosy wieczorem, następny dzień był bardzo przyjemny, ale z nadejściem drugiego dnia, z włosami działy się dziwne rzeczy: przetłuszczone kosmyki u nasady, co nie wiem jakim cudem się działo, skoro wypłukiwałam dokładnie to co wcześniej nałożone na włosy. Przepłakałam z tego powodu wiele wieczorów, gdyż nie potrafiłam sobie poradzić z zaistniałą sytuacją. Aż pewnego dnia natrafiłam na bloga ANWEN klik i stwierdzam, że zaczyna on zmieniać moją rutynę w pielęgnacji włosów. Znaczy, że będę bardziej systematyczna w tym, co robię z moimi włosami, będę szukała szamponów i produktów bez wszystkich szkodliwych "syfów", bo jak dzisiaj popatrzyłam na butelki szamponów, które mam w swoim zbiorze, to się szczerze mówiąc przeraziłam. W składzie wszystkich, z wyjątkiem szamponu Biovax, widniała straszna nazwa "SLS"(jest to silny detergent). Mam nadzieję, że będziecie śledzić moją akcję "Na ratunek zniszczonym włosom" i o rezultatach przeczytacie za 1,5 - 2 miesięcy.

Notka strasznie rozpisana, ale mam nadzieję, że rozumiecie moją sytuację. Niby włosy to nic w porównaniu z  "ogólnym" zdrowiem, ale jednak zadbane włosy są częścią tego ogólnego zdrowia.

Do usłyszenia, Claudia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz