sobota, 30 czerwca 2012

Nowy kolor włosów + farbowanie.

hej :D
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak wyglądają moje włosy po ostatnim farbowaniu. W słońcu efekt jest wg fantastyczny, gdyż nigdy(czyli od grudnia 2011) nie udało mi się uzyskać tak intensywnej czerwieni na włosach.


Jak się podoba? :3
Zdjęcia z farbowania dokleję wieczorem, bo jeszcze nie mam ich u siebie na kompie. Także do wieczora moi drodzy !

/Claudia.

czwartek, 28 czerwca 2012

Olejek z Alterry - pierwsze wrażenia.

Hej :)
Dziś przychodzę do was z... no właśnie z czym? bo recenzja to nie jest ;p przychodzę po prostu podzielić się z wami moimi pierwszymi wrażeniami na temat olejku z Alterry.


Jakość jest jaka jest, gdyż robiłam zdjęcie dosłownie przed chwilą, a mamy już po 10 wieczorem.
Więc przejdźmy do tematu :) Olejek kupiłam kilka dni temu w Rossmanie, bo bardzo ciekawiło mnie jego działanie. No i powiem Wam, że ten olejek jak na kilka użyć jest po prostu świetny. Pięknie pachnie, nie tłuści ubrań, łatwo go wymyć z włosów, a włoski są po prostu mięciutkie, odżywione, no i również ten olejek bardzo dobrze zabezpiecza końcówki po myciu. W swoim składzie ma same dobroczynne olejki: migdałowy, z pestek winogron, sezamowy, jojoba oraz wyciąg z papai. Za pojemność 100 ml płacimy ok. 12 zł. Chcę wypróbować także inne wersje tych olejków, bo jestem tym pierwszym po prostu zachwycona ; ) Opakowanie może być lekko problematyczne, z tego względu że jest szklane oraz nie ma pompeczki :( no ale trudno.

pozdrawiam i do usłyszenia/ Claudia

wtorek, 26 czerwca 2012

Pisane w przelocie.

Hej, haj, helloł moi drodzy!
Dzisiaj taki post na szybciutko, ponieważ nie porobiłam dziś żadnych zdjęć, gdyż cały dzień spędziłam po za domem bez dostępu do aparatu. Byłam za to w sklepie fryzjerskim i odwiedziłam Rossmann. W sklepie fryzjerskim nabyłam duże pojemności: wodę 9% o pojemności 900ml i krem koloryzujący 125ml. Zapłaciłam 75 zł, ale było warto gdyż taka pojemność starczy mi na ponad rok, przy comiesięcznym farbowaniu. W Rossmanie nabyłam kolejne produkty do włosów, czyli: słynną maseczkę z granatem i aloesem z Alterry, olejek z papają i migdałem również z Alterry oraz moją ulubioną odżywkę wygładzającą z  olejkiem babassu z Isany, jest to moje drugie opakowanie, ale recenzja wkrótce. No a teraz najlepsza wiadomość..! Dziś wieczorem zamówiłam kolejny, słynny produkt, czyli maskę mleczną z firmy Kallos. Dziś pierwsze testy :)

Dziękuję również Moni i Gosi za wspaniale spędzony dzień :* ^^

do usłyszenia/ Claudia.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Recenzja: l'Biotica Biovax Serum wzmacniające wit. A+E.

... czyli czas na recenzję olejku z Biovaxu.


Konsystencja: Oleista, niezbyt problematyczna, bardzo dobrze rozprowadza się na włosach.
Zapach: Słodki, nie jest duszący, ale nie umiem do końca określić, co w nim czuję.
Opakowanie: Wygodne, ponieważ posiada pompkę. Dzięki niej produkt nie rozleje nam się i nic się nie zmarnuje.
Wydajność: Według mnie olejek jest bardzo wydajny. Nakładam go po każdym myciu na 1/3 długości włosów. Skupiam się głównie na końcówkach. Wystarcza mi 3 pompki, aby pokryć cały ten obszar.
Cena: 15ml/ 16 zł.

A jeżeli chodzi o samo działanie, to ten olejek świetnie nawilża końcówki, no ale umówmy się, że nie zdziała cudów po 5-6 aplikacjach. Polecam go gorąco :)

To na tyle, pozdrawiam, Claudia.

niedziela, 24 czerwca 2012

Sok aloesowy.

... czyli dzisiaj o tym, co znalazło się ostatnio w mojej kosmetyczce :)
Tak moi kochani, zbierałam się do zakupu tego soku już od jakiegoś czasu. Wczoraj nadeszła wielkopomna chwila i udałam się do apteki po butlę o pojemności 500 ml.

Wygląda to tak ( zdjęcie oczywiście zapożyczone z wyszukiwarki Google, gdyż nie jestem u siebie w domciu ) :


Tego specyfiku użyłam do "stuningowania" mojej maski do włosów suchych i zniszczonych z firmy l'biotica. Wymieszałam to w proporcji 1:1 czyli 2 łyżki soku i 2 łyżki maski. Zrobiłam bełtu bełtu w miseczce i po dokładnym wymieszaniu moim oczom ukazała się lejąca wersja maseczki. Czym prędzej pobiegłam do łazienki i nałożyłam na wilgotne włosy tą papkę. Trochę mi niestety spadło na blat ;( no ale trudno. Włosy z grubą warstwą maski ukryłam pod foliowym czepkiem i ręcznikiem na ok. 45 min. Następnie spłukałam i umyłam włosy szamponem z Timotei do włosów brązowych dwukronie, spłukałam i na 2-3 min nałożyłam odżywkę wygładzającą z olejkiem babassu z Isany. Spłukałam i zostawiłam moje włosy do natralnego wyschnięcia. Efekt? Włosy mięciutkie, sypkie, z ogromnym połyskiem :) Jak na pierwsze wrażenie jestm pozytywnie zachwycona i będę ta kurację regularnie powtarzać.

Pojemność: tak jak wcześniej wspomniałam, posiadam butelkę 500 ml. Dostępne są jeszcze w wersji 1000 ml.
Opakowanie: szklana butelka z metalopodobną nakrętką.
Zapach: Lekko kwaskowaty, mi kojarzy się z jakimś ochydnym syropem na kaszel, a jest do zasługa kwasku cytrynowego w składzie.

Skład(znaleziony na Google):
 

Cena: 500 ml- 35 zł / 1000 ml - 50 zł (oczywiście można znaleźć taniej)

Myślę, że to na tyle. Gdy poużywam go dłużej to na pewno nakręcę film z  recenzją. A teraz 3majcie się cieplutko, bo w końcu za tydzień zaczynają się wakacje !

buziaki ;* / Claudia. 

sobota, 23 czerwca 2012

Ulubione, podstawowe kosmetyki do makijażu

... czyli czym na co dzień się maluję :)
Oczywiście mam w swojej "kosmetyczce" (nie kosmetyczce, a szafie ;P ) dużą ilość kosmetyków, ale na co dzień wybieram bardziej stonowane kolory i wykończenia. Używam cieni, bronzera, różu i tuszu, a od czasu do czasu granatową lub czarną kreskę.
Wszystko prezentuje się tak:



Cienie Inglota, której już znacie. 
Pędzle: QVS (Super-pharm), Sephora nr 40 i 45, Essence kuleczka i ECOTOOLS puchacz do cieni.
Vipera Puder Collage nr 401
Sephora nr 6 coral flush
Sephora Smoothing&Brightening Concealer
oraz Maybelline NY Volum' Express Curved Brush
... i to w zasadzie wszystko, a jeśli robię kreskę to jest to Sephora Long lasting eyeliner nr 12 navy black lub Essence Gel Eyeliner nr 01 Midnight in Paris


A tu jeszcze taka sobie o fotka. Zrobiłam czarną hennę brwi. Widać czy nie widać?  :D



Claudia.



niedziela, 17 czerwca 2012

Znalezione przypadkiem.

... jako, że dzisiaj wybrałam się na zakupy do Tesco, w poszukiwaniu koszuli i stroju kąpielowego, no ale nic z tego nie wyszło :( Na pocieszenie i w sumie przypadkiem znalazłam maskę do włosów firmy Joanna z serii Naturia o zapachu miodu i cytryny. Ja ostatnio mam fazę na wszystko co miodowe i cytrynowe i mleczne ; ) Tak więc maska kosztowała całe 7 zł, czyli kosztowała tyle co nic, za 250 gramów produktu, a prezentuje się tak:



Konsystencja jest dosyć zbita i niezbyt lejąca, co jak najbardziej mi odpowiada :)
Jak potestuję i przekonam się czy warto to oczywiście dam Wam znać, a jeśli któraś z Was ją testowała, to oczywiście niech mi da znać na dole :D

Claudia

piątek, 15 czerwca 2012

Hello, hello, how low...

... jak to śpiewał Kurt Cobain, czyli cała prawda o moim blogu. Zrobiło się na nim strasznie, ale to strasznie szaro, smutno i ponuro. Kochane moje, strasznie Was za to przepraszam ale miałam dużo rzeczy na głowie, czyli poprawianie ocen, zaliczenia, żeby jako takie oceny były na koniec roku, ale o tym w innym poście :) Wracając do tematu, teraz gdy do wakacji zostało nam 2 TYGODNIE, obiecuję poprawę i dodawanie postów ze zdwojoną siłą :D Trochę mojej prywaty oraz więcej i więcej recenzji i kosmetycznych rzeczy. 
A więc... dzisiaj mam dla Was kolejny post włosowy :)


Ostatnimi czasy stała się ze mnie prawdziwa maniaczka włosowa :P A to dlatego, że zauważyłam( znowu:( ) pogorszenie się stanu moich włosów. Odkryłam też kilka nowych zastosowań całkiem zwyczajnych produktów, które każda z nas na 100% ma w swoim domeczku :3 


Czyli ostatnimi czasy odkryłam:

 * jak zbawienny wpływ może mieć na nas czytanie blogów i oglądanie Youtubowiczek
 * jak wspaniale na zniszczone końcówki działa mieszanka oliwy z oliwek i miodu
 * że jogurt naturalny 1% może stać się najlepszym wygładzaczem włosów + jeszcze żółtka :)
 * że regularne stosowanie najróżniejszych maseczek na włosy może je wspaniale nawilżyć
 * że stałam się tak straszną maniaczką włosową, że niektórzy mają już dość( a zwłaszcza mój portfel ;p ) moich wszystkich cudawianek; oni sami również czerpią z tego korzyści :)


Hmm... i to by było chyba na tyle dzisiaj, gdyż mamy już późną godzinkę, a jutro powinien dodać się kolejny filmik ; * 


buziaczki ; * / Claudia