sobota, 25 lutego 2012

Nowy wspomagacz.

Siemanko :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moje nowe kapsułki tzw. "wspomagacz". Jest to OEPAROL FEMINA stworzony specjalnie z myślą o nas, kobietach :)




Zobaczymy czy będzie działać, a jak na razie polecam wszystkim BELISSĘ.

claudia :)

wtorek, 21 lutego 2012

Z cyklu.. Recenzje: Szampony Alterra

Siemanko :D
Dawno mnie tu nie było, a to ze względu na nagły nawał nauki. 
Dziś na tapetę biorę szampony z firmy Alterra: Dodający objętości z papają i bambusem oraz nawilżający z granatem i aloesem.


Jak na razie testuję ten z papają i jestem w miarę zadowolona. Ładnie myje, jest bez wszystkich syfów, ładnie pachnie, ale co z tego jak nie uwydatnia objętości włosów i nie jest wydajny. Konsystencja przypomina mi galaretkę; szampony te są ogólnie przezroczyste. Najważniejsze przy wyborze szamponu jest dla mnie to, żeby nie obciążał i nie przetłuszczał mi włosów. Ten tego nie robi, ale nie kupię ponownie, bo jest nie wydajny ;<

Przepraszam za chaotyczność tej notki, ale muszę się dwoić i troić, żeby Wam tu coś napisać, nauczyć się do szkoły etc.

Do następnej notki, pa! :)

poniedziałek, 13 lutego 2012

Recenzja: Odżywka Herbal Essences

Na dzisiaj przygotowałam Wam recenzję odżywki do włosów firmy Herbal Essences. Odżywka nosi nazwę "Hello Hydration. Moisture&Shine Conditioner" z ekstraktem z kokosa i orchidei do włosów suchych i zniszczonych. Bardzo podoba mi się jej polska nazwa, czyli "nawilżenie po brzegi".


DZIAŁANIE:
Odżywka działa bardzo dobrze, jak dla mnie porównywalnie do maski z Dove, Gliss Kur i Biovaxu. Pięknie nawilża włosy i odżywia.

ZAPACH:
Piękny! Pachnie tak świeżo, kokosami. Zapach na moich włosach utrzymuje się od mycia do mycia, chociaż nie każdemu może pasować. Ja go po prostu uwielbiam :)

OPAKOWANIE:
Poręczne z wygodnym "dzióbkiem", który tylko się wciska i ukazuje nam się prostokątny wylot.

CENA:
12 zł, jest śmieszną ceną, której myślę, że nie będziemy żałować.

WYDAJNOŚĆ:
Butla 400 ml jest strasznie wydajna, chociaż ja zawsze jej trochę więcej daje na włosy :)

10/10
Jak na odżywkę, jest fenomenalna.

Pozdrawiam Claudia.

niedziela, 12 lutego 2012

Pielęgnacja ciała i twarzy w okresie zimowym

Dzisiejszą notkę poświęcę na pielęgnację naszego ciała i twarzy w okresie zimowym, czyli co ja robię i u mnie się to jak najbardziej sprawdza :)

Pielęgnacja całego ciała:
* przed nałożeniem balsamu wykonuję peeling całego ciała, po czym skóra robi się natychmiastowo miękka i gładka
* nakładam grubą warstwą masełko do ciała, masełko, gdyż ma ono bardziej "treściwą" konsystencję(czyt. gęstszą, bardziej zbitą)

Stopy i dłonie:
* w okresie zimowym, jak i letnim, nasze stopy i dłonie są najbardziej narażone na pękanie, przesuszenie; ja nie wykonuję żadnego peelingu na stopy, tylko je nawilżam, to samo czynię z dłońmi

Twarz:
* oczyszczanie jest dla mnie podstawą rano, jak i wieczorem
* nawilżanie: rano kremami z filtrem, wieczorem bardziej treściwymi kremami(oczywiście takimi, żeby nie zapychały!)

Produkty, które stosuję/stosowałam, zamieszczę Wam w jednym poście, w którym będą zawarte moje "niezbędniki" na zimę.

Pozdrawiam, Claudia :3


sobota, 11 lutego 2012

Na ratunek zniszczonym włosom

Hej.
Dzisiaj postanowiłam Wam co nieco napisać o moich WŁOSACH. Były już "apdejty" pielęgnacji moich włosów, ale ten post będzie całkiem inny. Otóż ja mam włosy średniej długości, ale wg mnie są długie, sięgające zaledwie do łopatek; farbowane, nie są zniszczone, bo końcówki mam w bardzo dobrej kondycji, a włosy naturalnie grube i gęste. Z moimi włosami było wszystko jak najbardziej w porządku, aż nastał listopad 2011, czyli czas wielkich zmian włosowych, tzn. obcięłam włosy i zmieniłam ich kolor na ciemny. Naturalnie jestem blondynką, a aktualnie kolor moich włosów waha się pomiędzy zimnym brązem, a czerwienią. Ale do rzeczy... największe problemy z moimi włosami zaczęły się zaraz po pierwszym farbowaniu. Zaczęły się szybko przetłuszczać, a co za tym szło, żebym nie odstraszała nikogo "masłem" zamiast włosów, myłam włosy codziennie. Starałam się prowadzić regularne cykle, odstępy czasowe w myciu moich kudłów, no ale gdy umyłam włosy wieczorem, następny dzień był bardzo przyjemny, ale z nadejściem drugiego dnia, z włosami działy się dziwne rzeczy: przetłuszczone kosmyki u nasady, co nie wiem jakim cudem się działo, skoro wypłukiwałam dokładnie to co wcześniej nałożone na włosy. Przepłakałam z tego powodu wiele wieczorów, gdyż nie potrafiłam sobie poradzić z zaistniałą sytuacją. Aż pewnego dnia natrafiłam na bloga ANWEN klik i stwierdzam, że zaczyna on zmieniać moją rutynę w pielęgnacji włosów. Znaczy, że będę bardziej systematyczna w tym, co robię z moimi włosami, będę szukała szamponów i produktów bez wszystkich szkodliwych "syfów", bo jak dzisiaj popatrzyłam na butelki szamponów, które mam w swoim zbiorze, to się szczerze mówiąc przeraziłam. W składzie wszystkich, z wyjątkiem szamponu Biovax, widniała straszna nazwa "SLS"(jest to silny detergent). Mam nadzieję, że będziecie śledzić moją akcję "Na ratunek zniszczonym włosom" i o rezultatach przeczytacie za 1,5 - 2 miesięcy.

Notka strasznie rozpisana, ale mam nadzieję, że rozumiecie moją sytuację. Niby włosy to nic w porównaniu z  "ogólnym" zdrowiem, ale jednak zadbane włosy są częścią tego ogólnego zdrowia.

Do usłyszenia, Claudia.

piątek, 10 lutego 2012

Guten TAG: Lakieromaniaczki

Tag ujrzałam na blogu: www.urbanstateofmind.blogspot.com ii bardzo mi się spodobał :3


1. Ulubiona marka lakierów?
   Nie mam, ale najlepszą jaką dotąd próbowałam, była Golden Rose.
2. Lakiery kremowe czy brokatowe?
   Kremowe.
3. OPI, China Glaze czy Essie?
   Żadnej z wymienionych firm nie próbowałam ;<
4. Jak często zmieniasz kolor lakieru na paznokciach?
   W zależności od nastroju, poziomu zdarcia i czasu.
5. Jaki jest twój ulubiony kolor?
   Ciemne i pastelowe; bezapelacyjnie :)
6. Ciemne czy jasne pazurki?
   Ciemne.
7. Co masz aktualnie na paznokciach?
   Simple Beauty kolor czarny :)
8. Czy lubisz matowe wykończenie?
   Nie próbowałam, ale bardzo ciekawie wygląda :3
9. Czy jesteś fanką frenchu?
   Nie.
10. Ulubiony zimowy kolor?
   Brak.
11. Za lakierami jakiej marki nie przepadasz?
   Celia, ponieważ szybko gęstnieją.
12. Czy używasz lakieru nawierzchniowego? Jaki jest twój ulubiony?
   Nie.
13. Jakiego koloru lakieru nigdy nie nosisz?
   Czerwonego.
14. Czy używasz preparatu podkładowego? 
   Nie.
15. Ulubione wykończenie lakieru?
   Wszystkie :)
16. Wzorki czy prosty manicure?
   Prosty.
17. Czy lubisz pękające lakiery?
   Nie znoszę.
18. Jakie lakiery znajdują się aktualnie na twojej wishliście?
   OPI Siberian Nights, OPI Lincoln Park After Dark i Essie Devil's Advocat.
19. Jaki lakier kupiłaś ostatnio?
   Golden Rose nr 342.
20. Lubisz dostawać lakiery czy kupujesz je sama?
   Bardzo lubię dostawać lakiery, ale sama też je masowo kupuję :)
21. Kiedy zaczęłaś malować paznokcie?
   Maj 2011 :)

Tag jest bardzo fajny, więc kto ma ochotę, niech sobie go wykona ;P
   


środa, 8 lutego 2012

#2 Makijaż: Dzienny(ponownie)

Dzisiaj chciałam pokazać inną wersję mojego makijażu dziennego :)
Jak wiecie z poprzedniego posta, mam już skompletowaną całą paletę 10 cieni z firmy Inglot, także pokażę Wam jak te nowe cienie zachowują się na moich powiekach.



Twarz:
* Bourjois Healthy Mix; 51 Light Vanilla
* Sephora Smoothing&brightening concealer; 04 clair light
* Lovely Magic Pen; nr 1
* MaybellineNY Dream Mat Powder; 04 Vanilla Rose

Oczy:
* Kobo Eyeshadow Base
* Inglot nr 352m (cała powieka, aż pod łuk brwiowy)
* Inglot nr 401p (ruchoma powieka)
* Inglot nr 142amc (załamanie)
* Essence 2w1 Volume Mascara (look 1)

Usta:
* Avon Colortrend; hot chocolate (baza pod pomadkę)
* Rimmel Lasting Finish Lipstick; 070 airy fairy

pozdrawiam, Claudia.

wtorek, 7 lutego 2012

Nowości kosmetyczne i te domowe

Dzisiaj pokażę wam co udało mi się kupić wczoraj ; p
A więc tak:



 Bourjois Healthy Mix - nawilżający podkład średnio kryjący o zapachu owocowym, ja jestem w kolorze 51 light vanilla


Eveline - Odżywka wapniowa do paznokci


Rimmel - szminka w, myślę, że kultowym kolorze,  070 airy fairy


Herbal Essences - odżywka do włosów "nawilżenie po brzegi", o zapachu orchidei i kokosa


Tisane - balsam do ust, jak dla mnie pachnie białą czekoladą


Inglot cienie : PEARL 401, DOUBLE SP. 465 i AMC 67

A także zakupy z Ikei:


Organizer do szuflady, z tym, że u góry jest trochę przycięty


Koszyczki


Podgrzewacze o zapachu owoców leśnych


Świeczki o zapachu czekoladowych deserów

A na koniec, jeden ze sklepów w Galerii Krakowskiej:


American Bookstore :)

pozdrawiam, Claudia.


poniedziałek, 6 lutego 2012

Powrót do teraźniejszości

Hej ludziska : )
Właśnie wróciłam z stolicy woj. małopolskiego xD Było trochę łażenia i oglądania wszystkiego, ale jednak dzień uważam za niezwykle udany. Zahaczyliśmy o dwie galerie: Kazimierz i Krakowską, a także nie obyło się bez zwiedzania Ikei :) Kupiłam trochę kosmetycznych rzeczy, a także trochę do mojego pokoju. Jutro opiszę wam wszystko razem ze zdjęciami, ale jak na razie padam z nóg.

Claudia.

niedziela, 5 lutego 2012

Kraków

Hej Kochani :)
Dzisiaj taki post na szybko, boo jutro jadę do Krakowa. Zwiedzania jakiegoś specjalnie nie będzie, chociaż... wróć! Zwiedzanie sklepów jest w planie wycieczki ; p A co za tym idzie - zakuuuuuuuupy :)
Co z tej wyprawy wynikło dowiecie się za jakiś czas, a ja Wam życzę miłej niedzieli, a także województwu podkarpackiemu miłego, ostatniego tygodnia ferii.

Booya!

Claudia xoxo

sobota, 4 lutego 2012

Mini zakupy z ostatnich dni

Hejj :D
Dzisiaj chciałam wam pokazać kilka kosmetyków, które udało mi się zakupić w okresie ostatnich dwóch tygodni. 


1. Garnier Podstawa Pielęgnacji - Złuszczający Peeling w kremie z ekstraktem z winogron.
Jestem mile zaskoczona tym produktem, ponieważ dobrze oczyszcza pory(zwłaszcza te na nosie), ale dokładną recenzję dostaniecie za jakiś czas :3 A na chwilę obecną to co wyżej napisałam, a także opakowanie jest przyjemne, higieniczne, ale zapach.. piękny :) Mogłabym wąchać bez końca :)

2. Garnier Essentials - Tonik witaminowy.
Kupiłam go z zamysłem używania jako tonik :) Bo Biodermy trochę szkoda, mimo że jest niesamowicie wydajna xD Ale do rzeczy, tonik ma lekki zapach,który kojarzy mi się z kremami Ziaji *-* Ładnie odświeża, ale na recenzję jest dalej za wcześnie.

3. Joanna Naturia - Szampon z brzozą i łopianem do włosów przetłuszczających się.
Nie próbowałam go jeszcze, ale mam nadzieję, że pomoże mi uporać się z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów.

4. Syoss - Suchy szampon do włosów przetłuszczających się.
Szczerze? To ta cała idea suchego szamponu na mnie nie działa. Bardzo chciałam, żeby zadziałał, ale widocznie to mentalność firmy Syoss, bo ja nie mogę używać ich produktów.

Używałyście tych produktów?

Claudia.

piątek, 3 lutego 2012

Luźny piątek

Hejj :3
Dzisiaj nie mam jakiejś konkretnej notki dla was, ponieważ od kilku dni lenistwo strasznie mnie ogarnia, ale to nie o tym :)

Mój dzień wyglądał mniej więcej tak:



Świeczka z Biedronki o zapachu cytrusów.


Herbata "London Tea"  przywieziona przez mojego tatę z Londynu :)

A jak wy spędzacie piątkowy wieczór?
Ja was pozdrawiam i życzę udanego weekendu ^^

Siemanko ; *

czwartek, 2 lutego 2012

Poranna pielęgnacja twarzy

Hej ! ^^
Dzisiaj mam dla Was notkę o pielęgnacji mojej twarzy w godzinach porannych, czyli co robię zaraz po przebudzeniu się. I mam także dobrą wiadomość, mianowicie będę starała się dodawać notki systematycznie codziennie lub co drugi dzień. A teraz zapraszam na dzisiejszego posta :3

Oprócz mycia zębów, pierwszym krokiem jest przemycie oczu. Moich oczu nigdy nie przemywam bieżącą wodą, tylko płynem micelarnym. W moim przypadku to Bioderma.


Przemywam nią oczy z nocnego zmęczenia i zanieczyszczenia. Sprawdza się idealnie.

Kolejnym krokiem jest umycie twarzy. Ja aktualnie używam emulsji myjącej do twarzy z firmy Cetaphil i szczoteczki do mycia twarzy. Ten duet sprawdza się bardzo dobrze, chociaż osobom o bardzo wrażliwej cerze nie polecałabym używania szczoteczki, gdyż może podrażniać. Ja mam jedynie lekko zaróżowioną skórę i wszystko po tej szczoteczce jest w porządku.


Następnie powieki i okolice pod oczami nawilżam żelem z świetlikiem i herbatą firmy Floslek. Ładnie nawilża i niweluje wszelkie zaczerwienienia, a trzymany w lodówce przynosi uczucie chłodu.


A na koniec nakładam filtr przeciwsłoneczny, który jest równie ważny latem, jak i zimą. Jest to filtr 30 z Sorai, tyle że przeniosłam go do mniejszego pudełeczka. Sprawdza się idealnie, jako baza pod makijaż.


Claudia xoxo :)

środa, 1 lutego 2012

Bioderma Sebium - Recenzja.

Hejj :3
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić recenzję płynu micelarnego z Biodermy z serii dla młodej cery, skłonnej to zmian trądzikowych, a także do cery tłustej.


OPAKOWANIE:
Plastikowe, o pojemności 500 ml. Wyposażone w pompkę ułatwiającą dozowanie ilości produktu, co uważam za duży +.

DZIAŁANIE:
Jak dla mnie ma działanie bardzo dobre, ale można znaleźć coś równie dobrego jak na przykład Vichy Puerte Thermale :)

CENA:
No niestety :( Cena regularna za butlę 500 ml w aptece kosztuje ok. 70 zł, co dla mnie jest po prostu śmieszne. Ja swoją Biodremę kupiłam na promocji za 47 zł, co też jest wysoką ceną, ale w tej cenie normalnie możemy dostać tylko 250 ml.

WYDAJNOŚĆ:
Tutaj cena za produkt się zwraca, ponieważ jest to produkt niesamowicie wydajny. Ja swój używam 2 razy dziennie po 2 pompki, czyli dziennie 4 pompki produktu, a mam tą butelkę już drugi miesiąc i zużycie , jak możecie zobaczyć na zdjęciu, jest no nie wielkie :)

Reasumując, Bioderma jest bardzo dobrym, aptecznym produktem, ale niestety nie wartym swojej ceny. Jeśli będę ją kupować to tylko i wyłącznie na promocji. Jak na razie mam tą butelkę i mój Vichy, ale chce wypróbować coś innego, bo wszyscy dobrze wiemy, że jest wiele innych wspaniałych produktów godnych wypróbowania.

Pozdrawiam Was serdecznie, Claudia :)