dziś pokażę Wam mój leniwy wieczór, z tego względu że godziny powrotu z Turcji mieliśmy niedogodne i mieliśmy zarwaną noc, także dziś spałam do 12 a moim głównym zajęciem było odpisywanie zeszytów :D
enjoy!
Grube skarpety, malowanie paznokci oraz blogowanie - ideał na jesienne, piątkowe wieczorki :)
Większa sterta zrobiona jeszcze 3 zeszyty mi zostało ;p
Głupkowata słit focia na koniec musi być :D Jeśli powiększycie zdjęcie to zauważycie różnicę w moim uzębieniu :D Wczoraj zostałam dumną posiadaczką dolnej części aparatu ortodontycznego :D
Tymczasem Ciao bambini ! ;*